GREG-FIN (5) 33 - 66 ROSA-ATAF TEAM(4) O godzinie 16:00 doszło do spotkania, które miało zadecydować o ostatnim uczestniku rozgrywek play-off. Ponieważ Greg-Fin wygrał pierwsze starcie tylko jednym punktem, spodziewaliśmy się podobnie zaciętego widowiska.(13-20, 4-13, 8-17, 8-16) (24-16, 13-15, 11-10, 22-17) Szczególnie w drugiej kwarcie, gdzie dzięki 9-punktowemu run'owi strata do rywali wynosiła zaledwie 5 oczek. O ile trzecia kwarta była punktowo najbardziej wyrównana, tak w czwartej kwarcie Hydrostar dopełnił dzieła wygrywając różnicą 12 punktów. Spotkanie momentami było zacięte, ale też ostre jeśli chodzi o styl gry, o czym świadczy dyskwalifikacja jednego z zawodników gości już w pierwszej kwarcie. Tego dnia grę ofensywną prowadziło trzech zawodników po stronie gospodarzy. Po 16 punktów zdobyli: Robert Krajewski i Tomasz Łabędź, a 14 oczek dorzucił Robert Janusz. Wśród gości, ponownie wiodącą postacią był Patryk Szymaniak (20 pkt. 8/14 z gry, 5 asyst), a świetną skutecznością zza linii 6,75 popisał się Krzysztof Spyt (16 pkt. 4/5 za trzy). WINE MARKET NOKAUT TEAM (2) 98 - 42 PLEXILAND ROSA FANS (9) (23-12, 25-9, 26-4, 24-17) Trzecie spotkanie w tej kolejce miało zdecydowanego faworyta, jakim był Wine Market Nokaut Team. Pierwsza kwarta była najsłabsza w wykonaniu wicelidera ligi, który zdobył wtedy najmniej punktów ze wszystkich kwart. Kolejne odsłony okazały się pewną dominacją Wine Market Nokautu, ale Plexiland pokazał kilka naprawdę efektownych akcji, czym poruszył publikę zasiadającą na trybunie ZSE. W ekipie gospodarzy aż 5 zawodników zanotowało podwójną zdobycz punktową. Najwięcej punktów w całym meczu zanotował niezawodny Łukasz Łubiński ( 25 pkt/13 zbiórek,10 w ataku). 20 punktów zdobył Krzysztof Gregorczyk (20 pkt., 6 asyst , 4 przechwyty), 19 Dominik Brzeziński, 11 Grzegorz Warwas, a double-double zanotował Rafał Foryś (10 pkt./15 zb.). Po stronie gości żaden z zawodników nie przekroczył magicznej granicy 10 punktów. Trzech z graczy zanotował natomiast po 9 oczek: Jakub Stańczykowski, Paweł Barszcz i Emil Rozesłaniec. Wine Market Nokaut Team (11-3) zagra z Brazzers Brothers (3-11), a Plexiland Rosa Fans (0-14) zagrają z Hydrostarem (13-1). WINE MARKET NOKAUT TEAM Łubiński 25/13zb., Gregorczyk 20 (4), Brzeziński 19 (4), Warwas 11 (1), Foryś 10/15 zb., Kutyła 9 (1), Miśkiewicz 4 PLEXILAND ROSA FANS Stańczykowski 9, Barszcz 9, Rozesłaniec 9 (1), Boghean 7 (1), Pasik 6, Jaworski 2 CHICAGO BOLS % (7) 69 - 76 (OT) BRAZZERS BROTHERS (8) (17-18, 18-18, 14-12, 14-15, 6-13) To spotkanie zapowiadało się bardzo ciekawie, jednak oczy wszystkich sympatyków naszej ligi amatorskiej zwrócone były na pierwsze spotkanie pomiędzy Rosą-Ataf, a Greg-Finem. Okazało się jednak, iż to ostatni mecz był najbardziej wyrównanym widowiskiem, a przede wszystkim udanym rewanżem Brazzersów (3-11), którzy przegrali pierwsze spotkanie z Bols% (4-11) wynikiem 45-61. Tym razem byliśmy świadkami drugiej w tym sezonie dogrywki, ale po kolei. O tym, jak wyrównany był to mecz, niech świadczy fakt, że najwyższa różnica punktowa w jednej odsłonie wynosiła zaledwie 2 oczka. Dopiero w dogrywce zawodnicy z Pionek znacznie uciekli rywalom zdobywając 3 wygraną w sezonie 2015/2016. W drużynie " z Chicago" najwięcej punktów zanotował Piotr Bujanowicz (20 pkt., 8/16 z gry). Wśród gości, ciężar zdobywania punktów wziął na swoje barki tym razem Mariusz Brzozowski zostając MVP XVI kolejki z double-double: (25 pkt, 9/12 z gry, 11 zbiórek). Warto wspomnieć również o liderze w klasyfikacji strzelców, Piotrze Sobeckim, który także zagrał na poziomie double-double (19 pkt./12 zbiórek) Chicago Bols % (4-11) pauzują w XVII kolejce, zaś Brazzers (3-11) zagrają z Wine Market Nokaut Team'em (11-3). CHICAGO BOLS % Bujanowicz 20 (2), Drela 14, Dziurzyński 10 (2), A.Rusin 10, Zbojna 8, Szeliga 5 (1), Kolbus 2 BRAZZERS BROTHERS Brzozowski 25/11 zb., Sobecki 19/12 zb., Modelewski 15 (1), Lis 7, Figurski 6, Smal 4 |